Kolejne krojenie

Agresja666

Kochana grupo moja Smile

jako że jesteśmy - mam nadzieję nadal- zainteresowane kolejną sekcją to proponuję żeby ustatlić tutaj możliwie szybko termin osobiście proponuję w piątek w godzinach zajęć lub w czwartek tak jak było ostatnio - też zależy jak pasują poprawy tym osobą które mają coś poprawiać - jeśli jakos do wieczora (dziś) damy radę coś ustalić to napisałabym do p. Reni i przy okazji przypomniała jej o sprawdzeniu naszyk kół żeby wiadomo było czy ktoś ma to koło poprawić ( zapewne będe to ja xD)
czekam na propozycje

Eridza

No spoko

może być w piątek albo w czwartek... muszę to 2 koło poprawić we wtorek a w czwartek poprawie to trzecie... i powinnam wyjść jakoś na prostą.

Ale chętnie jeszcze raz jakąś sekcje bym zobaczyła ;D Cool

Agresja666

jeśli nie damy rady w tym tygodniu to eventualnie można jeszcze jakoś w następnym (choć to już jest tuż przed sesją) zajęcia nam się już kończą więc można coś pokombinować ale potrzebóję waszych opinii kiedy chcemy to zrobić bo nie chcę nic sama ustalać.

Eridza

No jak coś może być w czwartek jak poprzednio

Klaudia

Nie wiem jak wy, ale ja bym to wcisła na zajęcia w piątek, ale z drugiej strony możemy rozbić zajęcia pozostałym grupą :/ ....
Nie, dobra to nie jest dobry pomysł.
Ja jestem za czwartkiem, takie odstresowanie przed produkcją xP

smagi

też myśle że czwartek nie jest głupi ;p wiecie gdzie można nabyć skalpel? ;]

Agresja666

hmm na czwartek skalpela nie załatwię. ale może w aptece? jutro się ojca jak coś zapytam Very Happy

ok w czwartek. a w piatek w takim razie poprawa jak coś tego koła ostatniego? żeby mieć z głowy? i może dać jej chwile bo może jakby sprawdziła na miejscu to by też dała wpisy od razu żeby za nią nie latać?

olga

Mam w domu skalpele, mogłabym przynieść. Tylko.. po co? Myślicie, że da nam kroić jakiegoś zwierzaczka? To chyba nieetyczne i niezgodne ze sztuką weterynaryjną Razz

Agresja666

ej przecież ostatnio pytała czy mamy żebyśmy rozkroili jamę usną. ale coś nie wiem czy nam wyjdzie ta sekcja dopierdzielili nam tego tyle że ja jestem wrakiem psychicznym już teraz...nie ogarniam boję się i wymiętam

olga

Aha.
Nie martw się, Sonia, raczej większość z nas czuje to samo.
Osobiście byłabym za sekcją w piątek, w czasie naszych zajęć, ponieważ w czw. o 17.00 możemy przyjść z inną grupą na zajęcia z ukł. nerwowego, a męczyć p. Renatę (i nas) od 9.00 do 18.30, to bezlitosne;-) Chyba, że już ktoś pisał w tej sprawie do prowadzącej?

Agresja666

Ja napisałam tylko żebyśmy ja z Kasią mogły poprawić to koło ostatnie w piątek. jeśli chcecie tą sekcję w piatek (bo ja oczywiście jestem za) to myślę że da się jakoś to zrobić. koło nie było długie więc dać nam jakieś 20 min. na napisanie i możemy dołączyć do krojenia a Renia by może sprawdziła te poprawy na miejscu bo też latać do niej niewiadomo ile nie ma sensu. tylko w takim razie określmy czy chcemy to czy nie? i czy sie wyrobimy

Agresja666

a po tych dzisiejszych ćwiczeniach i po tym ile mamy do roboty to hmm wiem że nie ja jedna jestem załamana ale jestem hmm jakby to elegancko ująć "słaba psychicznie" ja już mam dość i mam ochotę rzucić tym w cholerę. bo jakos nic mi się nie udaje ani nie wybrnęłam z chemii a z produkcji jestem 100 lat za murzynami.

olga

Też jestem za.
Nigdy się nie podejmuje decyzji w dołku, więc nie rzucaj niczego w cholerę, Soniu:-) Od tego jest brać studencka, żeby się wspierać w niedoli:D Ja dopiero muszę zaliczyć jutro chemię org., więc w ogóle mam sytuację niepewną (Jung uświadamiał swoich pacjentów, że "inni mają gorzej" i tym ich leczył Very Happy

).

Agresja666

obawiam się że jak to wszystko się skończy to będę chlać przez tydzień i moja wątroba będzie biedna. nie no oczywiście zdaję sobie sprawę z tego że wszyscy teraz mamy beznadziejnie...ja po prostu to niesamowicie przeżywam...bo mówię nie mam nerwów i łatwo się załamuję

olga

Ja sesyjne dolegliwości załatwiam Nerwobonisolem;-) ..no i głaskanie zwierząt jest odstresowujące:D